CAROLINA VILLEGAS to pepenadora, zbieraczka śmieci z Colonii Escalerillas w Meksyku. Ma szóstkę rodzeństwa i małego synka Donnovana. Cała rodzina pracuje na wysypisku. Szczęście jest wtedy, gdy znajdziesz dobre śmieci – zwykła mówić Carolina, która rzuciła szkołę, by pracować i wspierać budżet rodziny. Dzięki Fundacji UNAWEZA wróciła do nauki, w przyszłości pomożemy Jej znaleźć pracę i zapewnić lepsze życie sobie i dziecku.
„ZOSTAŁAM PEPENADORĄ, ZBIERACZKĄ ŚMIECI, BO CZUŁAM SIĘ ODPOWIEDZIALNA ZA RODZINĘ”
Jeszcze kilka miesięcy temu Carolina postrzegała swoją szansę na lepsze życie w „dobrych śmieciach”. Przed nią nadzieja na wyrwanie się z wysypiska śmieci.

Był styczeń 2019 roku. Na potrzeby programu „KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA” dotarliśmy do Colonii Escalerillas nieopodal miasta Chimalhuacán, godzinę drogi od stolicy Meksyku. W prowizorycznej wiosce nie ma prądu, bieżącej wody, a część społeczności żyje z grzebania w śmieciach.
Wśród gór toksycznych odpadów poznaliśmy 19-letnią Carolinę. Drobna, wystraszona, raz po raz przyciskała dziecko do piersi. – Zostałam pepenadorą, zbieraczką śmieci, bo czułam się odpowiedzialna za rodzinę. Dlatego rzuciłam szkołę – opowiadała. – Na wysypisku szukamy tego, co można sprzedać, jak karton, żelazo, ubrania czy buty.
Miejscowe wysypisko śmieci leży na wzgórzu, na terenie rezerwatu przyrody. Codziennie kilkadziesiąt ciężarówek przywozi odpady z całej okolicy. Smród wykręca nosy.
Kiedy Martyna rzuciła pomysł, by pomóc Carolinie ta tylko spuściła oczy. Kilka miesięcy potem zaczęliśmy pracę nad tym, by zrealizować Jej marzenia.
Nie są wygórowane. – Wyuczyć się zawodu. Przywozić dużo jedzenia moim braciom i synkowi. Zamienić smród wysypiska na zapach salonu piękności, marzę, żeby pracować jako kosmetyczka i fryzjerka. Przestać martwić się, że zarazki dopadną moje dziecko. Sprawić, byśmy stali się czyści, żeby nikt nie śmiał się z naszego wyglądu i sposobu zarabiania na życie – wymienia Carolina.
Jesienią 2019 roku dzięki wsparciu Fundacji UNAWEZA Carolina rozpoczęła pięciomodułowy kurs stylizacji. Uczy się m.in. fryzjerstwa, makijażu, pedicure, wizażu dla pań młodych i solenizantek świętujących hucznie obchodzone w Meksyku 15. urodziny.

W ramach programu pomocy, dzięki któremu opłacaliśmy Jej czesne za szkołę, Carolina mogła skorzystać też ze środków na transport oraz stypendium, które pozwoliło Jej na utrzymanie siebie i dziecka bez konieczności pracy na wysypisku.
To był jedyny warunek pomocy ze strony UNAWEZA: Carolina ma poświęcić się nauce, wyuczeniu zawodu i opiece nad małym dzieckiem.
Przez 1,5 roku wspieraliśmy Ją w drodze do lepszej przyszłości.
Wybuch pandemii wiele zmienił w Jej historii. Niestety w odczuciach Caroliny pandemia i zamknięcie szkół tak bardzo odsunęły Ją w czasie od osiągnięcia celu, że podjęła decyzję o rezygnacji z dalszej nauki i znalazła nowy pomysł na swoje życie. Nie pozostało nam nic innego jak uszanować Jej decyzję i mocno trzymać za Nią kciuki. Wierzymy, że życiowa szansa oraz zaufanie, które dostała od Was to mocny wiatr, którym razem dmuchnęliśmy w Jej skrzydła i który będzie niósł Ją dalej przez życie. Carolina ma do nas kontakt i jeśli będzie potrzebowała kiedyś pomocy zawsze może na nas liczyć.


Komu pomagamy?
KABULA I DZIECI Z ALBINIZMEM W TANZANII
Kabula, jak wiele osób z albinizmem w Tanzanii i innych krajach Afryki, żyła w ciągłym strachu o swoje życie. Dziś uczy się i planuje studiować prawo, żeby w przyszłości wspierać ludzi, którzy sami nie mają siły i środków, żeby się bronić. Pomóż odmienić życie kolejnych Dzieci z albinizmem
Dowiedz się więcej