Marta Grajeta
Poznała Martynę 18 lat temu, kiedy jako nieopierzona studentka ekonomii niespodziewanie została jej prawą ręką... na 6 lat. Finałem tej współpracy było zdobycie przez Martynę Mount Everestu, dzięki czemu zrozumiała, że NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE… Po 10-letniej przerwie, którą poświeciła na urodzenie trójki dzieci, a potem pracę na rynku kapitałowym od ponad roku znowu współpracuje z Martyną na stanowisku jej menadżera. Sama twierdzi, że jej praca polega głównie na zapewnianiu Martynie spokoju ducha i zdrowej przestrzeni wokół, dzięki czemu ta może koncentrować się na rzeczach dużych, ważnych i przełomowych ;-) Takich jak Fundacja UNAWEZA. Z uwagi na swoje niezdrowe zamiłowanie do finansów, tabelek i zestawień zajmuje się w fundacji kwestiami formalnymi, księgowymi i finansowanymi. Wierzy, że współpraca z Martyną to jej pierwsza praca i … ostatnia!😊