Hanka Jewsiewicka
Twarda dziewczyna z miękkim sercem. Reporterka, reżyserka, filantropka. Lubi pomagać, ale nie lubi o tym opowiadać. Współpracowała z UNICEF i Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej. Była w najbiedniejszych krajach Afryki, w obozach dla uchodźców w Jordanii, na granicy z Syrią w Libanie. Na pytanie „Jak było?”, zwykle nie odpowiada. Zwykle też mówi, co myśli. Z Martyną poznały się pięć lat temu. Wspólnie opowiedziały wiele trudnych historii z programu KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA, m.in. o wyrzezaniu kobiet we Francji, o ofiarach handlu ludźmi w Rumunii, a także ofiarach najbardziej surowego prawa aborcyjnego jakie obowiązuje w Salwadorze. Hanka ma lęk przestrzeni i wysokości, poza tym niewielu rzeczy się boi. Na jej liście podróżniczych marzeń są Jemen i Afganistan. Poza tym chciałaby, by ludzie byli bardziej tolerancyjni, pomocni i chcieli dzielić się z tymi, którzy potrzebują bardziej. Dlaczego działa w naszej Fundacji? „Odpowiedź jest prosta! UNAWEZA! Bo mogę!” – odpowiada ze śmiechem. (A śmiech ma zaraźliwy! :-)