Jeszcze zanim Carolina rozpoczęła naukę w swojej wymarzonej szkole, przyszła chwila zwątpienia… Chyba nie do końca uwierzyła, że Jej życie naprawdę ma szansę się zmienić. Mimo że jest mamą, to przecież ona sama wciąż jest jeszcze tak naprawdę dzieckiem. Ma prawo do błędów. W trudnych chwilach była przy Niej Carmen. A wiecie co było momentem zwrotnym w nastawieniu Caroliny?

Któregoś dnia Carmen przyniosła ze sobą komputer i pokazała Carolinie jedno ze zdjęć na profilu Martyny, przy którym była opowiedziana jej historia. Zobaczyła wtedy setki Waszych komentarzy. Zobaczyła, że gdzieś na drugim krańcu świata są ludzie, którzy są przy Niej i kibicują Jej z całego serca. To wiele w Niej zmieniło.

